DOWNTON ABBEY. WIELKI FINAŁ
DOWNTON ABBEY: THE GRAND FINALE
Finał losów mieszkańców Downton Abbey, będący jednocześnie hołdem dla zmarłej w ubiegłym roku Maggie Smith (ikoniczna Violet Crawley). Rodzina mierzy się z problemami wokół swojego majątku oraz skutkami rozwodu Lady Mary. Tymczasem w młodzi w służbie przejmują stery nad dbaniem o Downton Abbey.
Serial DOWNTON ABBEY stworzony przez Juliana Fellowesa to jedna z najważniejszych brytyjskich produkcji telewizyjnych. Uwielbiany przez widownię i uznany przez krytykę filmową (aż 15 nagród Emmy) doczekał się trylogii kinowej, kontynuując historię arystokratycznej rodziny Crawley’ów oraz jej służby. Finał losów mieszkańców majestatycznego Downton Abbey przedstawia reżyser Simon Curtis, który doskonale odnajduje się w dworskiej manierze, brytyjskiej elegancji i przede wszystkim nostalgicznej atmosferze.
WIELKI FINAŁ to piękny hołd dla zmarłej w ubiegłym roku Maggie Smith (ikoniczna dama Violet Crawley), ale też proces pogodzenia się ze stratą i wypatrywania z nadzieją przyszłości, która jest w rękach młodego pokolenia. Przekłada się to oczywiście na fabułę filmu, w której czuć obecność ducha przeszłości – czy to w postaci potężnego portretu Violet, czy jej obecności w rozmowach o zbliżających się zmian. Jedną z nich są problemy wokół majątku rodziny Crawley’ów. Do Downton Abbey przyjeżdża Harold (Paul Giamatti), brat Cory Crawley, który zainwestował ich fortunę w nierentowne projekty i zadłużył się u doradcy finansowego Gusa Sambrooka (Alessandro Nivola) w czasie Wielkiego Krachu na Wall Street. Co gorsza, czarujący mąciciel wchodzi w bliską relację z Lady Mary (Michelle Dockery), która mierzy się ze skandalem obyczajowym i ostracyzmem ze strony dworskiego środowiska. Tymczasem, gdy arystokracja prowadzi eleganckie potyczki w kulturalnym tonie, przełom szykuje się u służby, w której młodzi przejmują stery nad dbaniem o Downton Abbey.
Film Curtisa pieczołowicie przedstawia lata 30. w Wielkiej Brytanii. W DOWNTON ABBEY niezmiennie nie brakuje przepięknej aranżacji przestrzeni, współczesnej kultury i nieskazitelnych kreacji. Z ekranu bije duma z dziedzictwa brytyjskiego, ale również otwartość na świeżą perspektywę nowego pokolenia. To opowieść o adaptowaniu się do zmian, zarówno przez możnych, jak i oddaną służbę, która uczy się od młodych wyrażania swojego stanowiska. Szczęśliwie, w finale DOWNTON ABBEY nostalgia nie wiąże się ze stagnacją, tylko z pięknym przeprocesowaniem przeszłości, by otworzyć się na przyszłość.
Tekst: Michał Sołtysek
.png)
.png)





