BIRD
BIRD
bilety:
Piątek
-
14.11.2025
16:30, Kino Muza 2
Sobota
-
15.11.2025
16:30, Kino Muza 3
Niedziela
-
16.11.2025
21:30, Kino Muza 2
Dwunastoletnią Bailey czekają zmiany, gdy jej ojciec Bug przymierza się do ślubu z nielubianą przez nią macochę. Dziewczyna ucieka z domu z enigmatycznym Birdem, który próbuje odnaleźć swoją rodzinę. Z jego pomocą odkrywa trochę magii w niełatwej rzeczywistości.
Andrea Arnold nie bez powodu jest uważana za jedną z najwybitniejszych współczesnych reżyserek. Jako przedstawicielka brytyjskiego kina społecznie zaangażowanego nie ogranicza się wyłącznie do obserwacji szarych, miejskich społeczności mierzących się z trudnościami społeczno-ekonomicznymi. Jest wyposażona w niecodzienną wrażliwość, a swoich bohaterów portretuje wyłapując złożoność sytuacji, w które są uwikłani. Nie inaczej jest w jej najnowszym filmie coming-of-age BIRD, nominowanym do nagrody BAFTA 2025.
Opowieść łącząca w sobie realizm społeczny z baśniowością przedstawia buntowniczą dwunastolatkę Bailey (debiutantka Nykiya Adams) żyjącą w squacie z tatą i starszym bratem. Jej matka boryka się z przemocowym partnerem i wychowuje sama trójkę dzieci, co wyczula dziewczynkę na niesprawiedliwość i głuchotę na cudzą krzywdę, dlatego poszukuje rozwiązania w grupie młodych, samozwańczych stróżów prawa. Tymczasem jej tata Bug (w tej roli doskonały Barry Keoghan) to osoba niedojrzała i nieprzygotowana na swoją rolę, ale stara się w nieumiejętny sposób okazywać uczucia swojej córce. Z dziećmi łączą go bardziej koleżeńskie stosunki aniżeli rodzicielskie. Czarę goryczy przelewa decyzja Buga, aby poślubić swoją partnerkę, której Bailey nie darzy sympatią. Ucieczka od rzeczywistości spada z nieba, gdy dziewczynka poznaje enigmatycznego Birda (Franz Rogowski), który chce odnaleźć swoją rodzinę. Nietypowa relacja otwiera Bailey oczy na wyjątkowość więzi krwi, jednak Arnold jest daleka od oceniania swoich dojrzewających bohaterów zanurzonych w nieprzyjaznym świecie.
Reżyserka nagrodzonej Oscarem OSY w delikatny, wyrozumiały sposób obchodzi się z postaciami o silnej potrzebie uwolnienia się z szarej, chropowatej rzeczywistości. Manifestują potrzebę odnalezienia odrobiny magii w tej rzeczywistości, a Arnold nie boi się przełamać surową konwencję realizmu społecznego, aby młoda Bailey doświadczyła niezwykłości. Co jednak jeszcze dobitniej świadczy o kunszcie reżyserki, to odnajdywanie ciepła również w tej zastanej rzeczywistości, a nie tylko wplatanie elementów baśniowych.
Tekst: Michał Sołtysek
.png)
.png)





